Wydarzenie na FB [ klik ] „Rozgrzej się w lutym miseczką zupy” i oczywiście nie może na nim zabraknąć tej przepysznej zupy wegetariańskiej i jakże pysznej.
Zupa według pomysłu z książki Kosowskiej „Kuchnia jarska” z 1926 roku.
Zupa mnie zauroczyła i polecam wszystkim serdecznie dopóki pomarańcze są soczyste i słodkie.
Popróbujcie a nie pożałujecie.
Zupę robi się szybciutko i smakuje powoli aby napawać się tym smakiem i aromatem gorących cytrusów.
Pomarańczowa zupa.
Składniki: 4 porcje
- 6 – 8 pomarańczy
- 1 – 2 cytryny
- 5 sporych gruszek
- 4 żółtka
- woda gotowana
- cukier trzcinowy
- dmuchana gryka w miodzie
Przygotowanie zupy:
- Gruszki obrałam i pokroiłam w plasterki, przełożyłam do garnuszka, rozgotowałam pod przykryciem.
- Należy uważać aby gruszki się nie przypaliły, dlatego lepiej będzie użyć tutaj dojrzałych owoców.
- Po rozgotowaniu przetarłam owoce przez sito.
- Pomarańcze i cytryny wyszorowałam.
- Wycisnęłam sok razem z miąższem z 6 pomarańczy i 1 cytryny.
- Dolałam jakąś szklankę wody aby rozcieńczyć sok ale nie jest to konieczne.
- Bez wody zupa będzie gęściejsza.
- Sok z wodą zagrzałam tak aby nie zagotować bo zabijemy witaminy.
- Żółtka ubiłam z cukrem na puszystą masę i wlałam do nich powoli ciągle miksując gorący sok pomarańczowy i dodałam mus z gruszek.
- Podgrzałam jeszcze raz nie gotując bo zetną się żółtka.
- Do gorącej zupy dodałam pół plasterki z 2 pomarańczy pokrojonych razem ze skórką.
- Podałam zupę z dmuchanym ziarnem gryki w miodzie i plastrami pomarańczy.
- Zupę można podawać na zimno i na gorąco.
- Teraz jak za oknem zimno taka ciepła zupa pomarańczowa rozgrzeje nasze brzuchy.
Smacznego.
Przepis z książki „Kuchnia jarska” Kosowskiej
„Podróże małe i duże”
Ogrody Tunezji |