Nie byłam przekonana do tej pory do robienia własnych octów, jednak po zrobieniu domowego octu czereśniowego to się zmieniło.
Ocet jest bardzo aromatyczny i pyszny, do tego zdrowy a sałatki z jego użyciem będą przepyszne.
Możecie zrobić ocet z wiśni czy innych jeszcze owoców, warzyw i czego tam dusza zapragnie.
Czereśniowy ocet jednak jest jedyny i niepowtarzalny, polecam do zrobienia.
Na pierwszy raz zrobiłam małą porcję i tak też podaję ale następnym razem zrobię więcej.
Przepis pochodzi ze strony Octy Lileusza na FB.
Domowy ocet z czereśni.
Składniki:
- słoik litrowy
- czereśnie z pestkami do 1/2 wysokości słoja
- woda
- cukier trzcinowy lub biały
Przygotowanie domowego octu czereśniowego:
- Najpierw przyszykowałam słoik, wymyłam go i wyparzyłam.
- Naszykowałam gazę i gumkę.
- Czereśnie wraz z pestkami umyłam i włożyłam do słoja.
- Wody należy wlać tyle aby 5 cm od góry zostawić miejsce na fermentację.
ocet czereśniowy - Cukier do wody dodałam w proporcji 4 łyżki na litr, chyba że wsad jest bardzo kwaśny, to wtedy 5 łyżek na litr.
- Zalałam czereśnie słodką wodą – ja filtrowaną ale może być przegotowana i wystudzona, byleby nie ciepła.
- Nałożyłam na słoik gazę i ściągnęłam gumką tak aby muszki owocówki się nie dostały.
ocet czereśniowy - Słoik stał na parapecie okna przez 2 – 3 tygodnie i codziennie, rano i wieczorem mieszałam jego zawartość.
ocet czereśniowy - Na początku gdy mamy fermentację alkoholową mikstura buzuje w słoiku, potem ustaje i zaczyna się fermentacja octowa, mniej burzliwa.
- Gdy owoce całkiem opadły na dno, oddzieliłam je od octu, wlałam z powrotem do słoja i zostawiłam na kolejne 2 – 3 tygodnie, bez mieszania.
ocet czereśniowy - Na powierzchni może pojawić się mgiełka i jest to normalne.
- Po tym czasie wlałam ocet do butelki i przetrzymuję w szafce kuchennej, nie należy wstawiać octu do lodówki, aby żywe kultury bakterii nie wyziębiły się i nie straciły na aktywności.
- Ocet robi się dość długo, czasami miesiąc a czasami 2 miesiące i dłużej.
- Octy Lileusza napisała „Tworzenie octu = cierpliwość”, i ja się do tego stosowałam.
- Teraz mam pyszny ocet, który wszystkim polecam.
Na zdrowie!
Przepis wg pomysłu Octy Lileusza z FB.
„Podróże małe i duże”
Hotel „Fabryka Wełny” w Pabianicach |