Wiem, wiem, pewnie zanudzam niektórych tą sałatką ale ona jest moim „number one” wśród sałatek a po przeczytaniu kolejnej książki z Włochami w tle zapragnęłam zrobić i tą wersję.
Książka ta, to: „Moje rzymskie wakacje” Kristin Harmel.
Zapraszam na przepyszną sałatkę dla zabieganych bo robi się ją szybko i szybko znika, polecam.
Jak pisze autorka książki:
„Nie ma lepszego sposobu na wykorzystanie wczorajszej bułki niż zrobienie z niej świeżej sałatki chlebowej panzanella”
Panzanella Kariny – przepis z książki.
Składniki:
- 6 szklanek wczorajszego chleba – porwanego lub pokrojonego w kostkę
- 1/2 szklanki oliwy z oliwek w dwóch porcjach
- 4 posiekane ząbki czosnku
- sól morska
- świeżo mielony pieprz
- 2 łyżki octu balsamicznego
- 2 szczypty czosnku w proszku
- 5 średnich dojrzałych pomidorów pokrojonych w ósemki
- 12 świeżych liści bazylii
- 1 średnia czerwona cebula
Przygotowanie sałatki:
- Piekarnik rozgrzałam do 200 C z opcją grzania góra/dół.
- Czosnek posiekałam.
- Chleb – ja pokroiłam w kostkę przełożyłam do miski, wlałam 1/4 szklanki oliwy, dodałam sól i pieprz i dokładnie wymieszałam.
- Obtoczony oliwą chleb wyłożyłam na blachę, przykrytą papierem do pieczenia.
- Piekłam chleb około 7 – 10 minut, wyjęłam, wystudziłam.
- Resztę oliwy wymieszałam z octem balsamicznym i czosnkiem w proszku.
- Cebulę obrałam i pokroiłam w krążki najcieniej jak to możliwe.
- W dużej misce wymieszałam pokrojone w ósemki pomidory, podpieczony chleb, porwane listki bazylii, krążki cebuli i sos vinaigrette.
- Sałatkę odstawiłam na 10 minut i ponownie wymieszałam.
- Gotowa do podania.
Smacznego.
Przepis z książki „Moje rzymskie wakacje” Kristin Harmel.
„Podróże małe i duże”
Symbol jesieni – wrześniowy kasztan |